wtorek, 23 grudnia 2014

Muzyczny Przegląd #13

            Nie mam ochoty na rozpisywanie się we wstępie, to też od razu - klik! Powinno być świątecznie, ale ja i świąteczne piosenki... Więc będzie normalnie.

1. Anat Fort - Just Now, Var.1
Bardzo miły i spokojny utwór na pianinie. Cichy, idealny na odprężenie i naprawdę piękny.

2. Gravity Co - Mr. No One
Nie mam pojęcia, do jakiego gatunku zaliczyć ten utwór. Wiem za to, że w swojej prostocie jest również relaksujący i mimo wszystko dość wpada w ucho.

3. Sophie McGinnes& Dan Arnold - Die on the Inside
Naprawdę piękny wokal i minimalistyczny podkład to cechy tej piosenki. Nie jest niczym specjalnym, ale przy wspaniałym głosem i delikatnych instrumentach można się zrelaksować.

4. Pegazus - Haunting Me
Dość klasycznie metalowa piosenka. Nie mam jej nic do zarzucenia, ale w sumie wielkim arcydziełem nie jest. Mimo to dobrze się słucha.

5. Keane - Strangeland
Kolejna spokojna i relaksująca piosenka, tym razem nie można powiedzieć, że to nic specjalnego. Ona po prostu tym wokalem i podkładem przenosi w inny świat, uwrażliwia... Piękne.
6.  Gru - Andromeda
Bardzo dobry instrumentalny utwór metalowy. Delikatna melodia przebija się przez kawałki przyjemnej relaksacji, co daje w połączeniu niesamowity efekt, tak jak poprzedni utwór pozwala przenieść się niemal do innego świata.

7. Ghost Brigade - Long Way to the Graves

Kolejny powolny utwór w tej playliście, będący swego rodzaju ambientem z delikatnym wokalem, a całość jest po prostu bardzo emocjonalna. Bardzo.

8. Earth - The Bees Made Honey in the Lion's Skull
Męczy mnie pisanie znów tego samego... bo to też bardzo przyjemny ambient.

9. Tremonti - Leave it Alone
Bardzo dobry utwór - tym razem już zdecydowanie bardziej energiczny, nawet pokusiłabym się o stwierdzenie, że mocno pozytywny i podnoszący na duchu - instrumenty świetnie grają, a wokal się wtapia.

10. Animations - Slowly Die Inside
Progresywny metal z Polski. O warstwie instrumentalnej nie ma co mówić, jest po prostu dobra, natomiast wokal z początku wzbudzał moje wątpliwości - z czasem jednak zauważyłam, że świetnie pasuje.

11. My Disorder - Love You 'till Death
Nie wiem za bardzo, co powiedzieć o tej piosence. Jest chwytliwa i chyba tylko tyle... Ale tak okropnie chwytliwa, że aż się chce tego słuchać, mimo niewybijającego się wokalu i instrumentów.

12. Der Hunds - Waterfall
To jest coś, co naprawdę mogę polecić. Jest takie... magiczne. Wokal i instrumenty idealnie się zgrywają, genialnie oddają emocje. Wspaniałe.

13. Soundprophet - Wind of Wings
Spokojna piosenka, niestety, wokal nie wybija się ponad przeciętność, ale całość ma w sobie pewną magię.

14. Odd Crew - I Ain't Losing Myself
Tutaj wybijają się zdecydowanie instrumenty i aż szkoda, że melodia nie jest bardziej skomplikowana - mimo to wspaniale pasują, a wokal, chociaż trochę zbyt cichy, przykrywa swoje niedoróbki dopasowaniem do instrumentów.

15. Smallman - Evolution
Alternatywa, i to mocno klimatyczna. Ciężka atmosfera, wspomagana równie ciężkimi riffami wciąga w piosenkę, przenosząc gdzieś tam, daleko...


Wyszła nam dość spokojna playlista - no cóż, do następnego! Muzyczny Przegląd był dzień wcześniej... no cóż, bo jutro Wigilia i czasu nie będzie :)

1 komentarz:

  1. Wind of Wings jest piękne :)
    W sumie dobrze, że nie dałaś świątecznych piosenek, ponieważ teraz wszędzie lecą.

    OdpowiedzUsuń

Jak już poświęciłeś/aś chwilkę, żeby to przeczytać, to zostaw po sobie ślad! Każdy komentarz jest dla mnie na wagę złota i pokazuje mi, że kogoś jednak obchodzą moje wypociny ;)